MKS Korona Kożuchów 4 - 1 Amator Bobrowniki

16 May 2015 - 19:00 w Stadion Miejski w Kożuchowie
  • Składy drużyn - Zmiany
  • Przebieg spotkania
  • Galeria

Zdobywcy goli:

Amator Bobrowniki

13′ Bajorski

MKS Korona Kożuchów

3′ Jaskórzyński
23′ Sztopel
92′ Poterała
94′ Dytko (rz. karny)


Amator Bobrowniki:

1 Dominik Muszyński, 3 Marcin Dębiczak, 6 Damian Nowak, 8 Marcin Grygorowicz, 14 Mirosław Liszka, 9 Adam Pojnar, 17 Jakub Pawlikowski, 10 Michał Derewońko, 13 Marcin Bajorski, 21 Marek Stańko, 2 Arkadiusz Słoński

  • Rezerwowi: 85 Michał Oborski, 16 Krystian Czycz, 15 Patryk Michałowicz, 18 Paweł Zatorski, 22 Rajmund Wołodkowicz, 19 Gracja Walter
  • Zmiany: 80′ P. Michałowicz za  M. Liszka, 86′ K. Czycz za M. Dębiczak
  • Trener: Adam Pojanr

MKS Korona Kożuchów:

1 Jakub Kokot, 4 Wadas Łukasz, 17 Janik Marcin (k.),  8 Czapla Patryk, 3 Ciebień Paweł, 5 Dytko Damian, 18 Artur Wasiewicz,  2 Zwolski Paweł, 14 Jaskórzyński Łukasz, 11 Sztopel Przemysław, 13 Markowicz Karol

  • Rezerwowi: 12 Sobczak Mateusz, 7 Rudnicki Paweł, 10 Borkowski Krzysztof, 15 Poterała Jakub, 19 Buganik Mateusz, 6 Borowiec Michał
  • Zmiany: 46′ J. Poterała za P. Czapla, 73′ M. Buganik za Ł. Jaskórzyński, 76′ M. Borowiec za K. Markowicz, 91′ P. Rudnicki za P. Zwolski
  • Trener: Wojciech Sawicki

  • Sędzia: Wojciech Stryjek
  • Kartki: 14′ P. Czapla (żółta), 21′ P. Ciebień (czerwona), 30′ M. Dębiczak (żółta), 57′ P. Zwolski (żółta), 57′ M. Derewońko (żółta), 80′ M. Borowiec (żółta)
  • Dodatkowy czas: 4 min.
  • Liczba kibiców: 150

 

Mecz Korony Kożuchów (13 miejsce) z Amatorem Bobrowniki (10 miejsce) był znaczącym wydarzeniem w kontekście dalszej walki o utrzymanie w okręgowej klasie rozgrywek. Dla Korony mecz ten – pomimo wyższej pozycji przeciwnika w tabeli ligowej – okazją do uzyskania korzystnego wyniku i zdobycia kolejnych trzech cennych punktów.

Spotkanie rozpoczęło się od przewagi zawodników Korony, która została udokumentowana golem zdobytym w trzeciej minucie przez Łukasz Jaskórzyńkiego. Doskonała akcja napastnika naszej drużyny, który ograł trzech zawodników Amatora i dokładnym, plasowanym strzałem umieścił piłkę w siatce. W 9 minucie kolejna groźna akcja Korony, Przemysław Sztopel rozegrał piłkę z Karolem Markowiczem, która trafiła do Łukasza Jaskórzyńskiego, który ponownie ograł defensorów Amatora, jednakże jego strzał została zablokowany. Karol Markowicz próbował dobić piłkę, jednak sędzia liniowy wskazał pozycję spaloną. Chwilę później Korona zmarnowała szansę do przeprowadzenia kontry. Doskonałym podaniem z głębi pola od Pawła Zwolskiego został obsłużony Przemysław Sztopel, ale zamiast podawać piłkę do wychodzącego na czysta pozycję Markowskiego, posłał ją na aut.

Amator Bobrowniki odpowiedział trafieniem w 10 minucie spotkania. Bardzo dobrym, plasowanym podaniem popisał się Mirosław Liszka, który dograł piłkę na 15 metr do Marcina Bajorskiego, a ten przy asyście dwóch obrońców Korony, mocnym uderzeniem posłał piłkę idealnie pod poprzeczkę bramki strzeżonej przez Jakuba Kokota. Ewidentnie w tej sytuacji zabrakło krycia w środkowej części boiska. Piłkarze Korony z animuszem atakowali bramkę przeciwników. W 16 minucie z lewej strony boiska piłkę wywalczył Jaskórzyński, doskonale dograł do Markowicza, którego uprzedził bramkarz gości, Dominik Muszyński. Chwilę później Przemysław Sztopel zdobył piłkę na połowie rywali, podał do Markwoicza, jednakże strzał napastnika Korony został zablokowany przez bramkarza gości. Trzy minuty później składna akcja zawodników Jaskórzyński – Sztopel, podawał Jaskórzyński, a Sztopel mocnym strzałem z około 30 metra posłał piłkę minimalnie obok bramki Amatora.

Sytuacja Korony skomplikowała się w 21 minucie, kiedy to za faul przed własnym polem karnym czerwoną kartkę zobaczył Paweł Ciebień i musiał opuścić boisko. Zawodnicy Amatora wykonywali rzut wolny. Piłkę z głębi pola otrzymał Arkadiusz Skoński, zagrał do wychodzącego za pozycję sam na sam z bramkarzem Korony Marcina Bojarskiego, którego od tyłu sfaulował nadbiegający Paweł Ciebień. W tym momencie wydawało się, że przy dosyć składnej grze Amatora, ciężko będzie o dobry wynik. Tym bardziej, że goście mieli doskonała okazję do zdobycia prowadzenia. Po rzucie wolnym piłka trafiła w poprzeczkę bramki Jakuba Kokota. Na szczęście, obawy te zostały częściowo rozwiane przez zdobytego dla Korony gola. Strzelcem bramki został Przemysław Sztopel. Gol został zdobyty po kontrze Korony wyprowadzonej z własnej połowy przez Artura Wasiewicza, który zagrał do Karola Markowskiego. Ten dobrze podał do wychodzącego Przemysława Sztopla, który minął bramkarza gości i precyzyjnym strzałem umieścił piłkę w pustej bramce. W 27 minucie dobrym zagraniem do Markowicza popisał się Paweł Zwolski, jednakże ten ostatni według sędziego liniowego był na minimalnym spalonym. W 28 minucie Marcin Janik zagrał długą piłkę do Damiana Dytki, który podał do Karola Markowicza, jednak ten z pięciu metrów uderzył bardzo niecelnie, przenosząc piłkę ponad poprzeczką bramki Amatora. W 34 minucie Damian Dytko wykonywał rzut wolny, po jego strzale piłka poszybowała metr nad poprzeczką bramki drużyny gości. W 37 minucie Markowicz został złapany na dyskusyjnym spalonym, ta akcja mogła się zakończyć bardzo groźnie dla zespoły z Bobrownik. Piłkarze Korony nie ustrzegli się także błędów. W 39 minucie niebezpieczną sytuacje sprowokował Patryk Czapla, który podał piłkę do Jakuba Kokota, ten naciskany przez napastnika gości, źle interweniował zbyt słabo wybijając piłkę, którą przejęli zawodnicy Amatora. Sytuacja zakończyła się faulem na 16 metrze przed bramką Korony. Rzut wolny wykonywał Mirosław Liszka. Dobry strzał wybronił Kokot, który wypiąstkował piłkę. Sytuacja była jednak bardzo groźna. W końcówce pierwszej połowy Korona przeprowadziła jeszcze jedną groźną akcję, Sztopel podał do Markowicza, którego strzał obronił bramkarz Amatora, dobijać próbował Artur Wasiewicz, jednak piłka po jego strzele przeszło obok bramki.

    Druga połowa spotkania rozpoczęła się od ataków drużyny z Bobrownik, która mając o jednego zawodnika więcej, chciała zdobyć wyrównującego gola. Piłkarze Korony byli jednak dosyć skuteczni w defensywie i bez większego problemu rozbijali akcje gości, nastawiając się na kontry. W 60 minucie Paweł Zwolski podawał ze środka pola do Jakuba Poterały, który doskonale podał do Markowicza, niestety napastnik Korony strzelił prosto w bramkarza gości, który odbił piłkę. Dopadł do niej Jaskórzyński, ale był na pozycji spalonej. Z przebiegu gry widać było, że zawodnicy obu drużyn opadli z sił, przez co akcje były mniej składne. Gra toczyła się w środku pola i znacznie rzadziej dochodziło z sytuacji podbramkowych. Zmiany przeprowadzane w obu zespołach nie zmieniły sytuacji na boisku. W 82 minucie przepięknym, ponad 50 metrowym rajdem popisał się Łukasz Wadas, minął defensorów drużyny z Bobrownik, znajdując się w sytuacji sam na sam z bramkarzem przeciwnika, jednakże piłka po jego strzale trafiła w Dominika Muszyńskiego. Gdyby padł gol, była by to niewątpliwie najpiękniejsza akcja tego meczu. Mimo wszystko Łukaszowi należą się wielkie brawa! Chwilę później Przemysław Sztopel otrzymał doskonałe podanie od Jakuba Poterały, niestety jego strzał również został obroniony przez bramkarza gości. W 84 minucie Zwolski dobrze zagrał do wychodzącego na pozycję strzlecką Mateusza Buganika, ten jednak trafia w słupek. W odpowiedzi goście, a właściwie Adam Pojnar popisał się dobrym strzałem z 40 metra, na szczęście dla Korony, dobrą interwencją popisał się bramkarz, Jakub Kokot. W 92 minucie rzut wolny dla Korony wykonuje Marcin Janik, piłkę otrzymał Wasiewicz, który wbiegł z piłką w na 16 metr, a następnie podał do Jakuba Poterały. Ten ostatni umieścił piłkę w siatce Amatora Bobrowniki. 3:1 dla Korony. W 93 minucie w polu karnym Amatora został sfaulowany zawodnik Korony i sędzia podyktował rzut karny. Na czwartego gola zamienił go Damian Dytko, tym samym ustalając końcowy wynik meczu. Powtórzony został zatem wynik z jesieni ubiegłego roku, gdy Korona pokonała na wyjeździe Amatora Bobrowniki w takim samym stosunku bramek.